Sesja narzeczeńska Kraków
Jesienno-zimowe zachody są cudowne. Dodatkowo o tej porze roku nie musimy na nie czekać do późnego popołudnia. Mam słabość do pomarańczowo-czerwonego nieba, które odbija się w tafli wody.
Tak też było na sesji plenerowej Olgi i Michała. Temperatura pozwoliła nam na spokojne wykorzystanie zachodzącego słońca. Zaskoczeniem może być fakt, że Staw Płaszowski, przy którym wykonywaliśmy zdjęcia znajduje się blisko głośnej ulicy miasta. Jest to świetne miejsce na spacer, ponieważ daje chwilę wytchnienia i spokoju.
Zapraszam na spotkanie z Olgą i Michałem : )
A.
Myślisz o podobnej sesji? Sprawdź:
portfolio | oferta | kontakt